W ZOO – ĆWICZENIA BUZI I JĘZYKA
W ZOO ĆWICZYMY BUZIĘ I JĘZYKI
Dzień dobry, dziś kilka ćwiczeń usprawniających narządy mowy, polegające na pokazaniu ruchem języka, warg, żuchwy określonego fragmentu bajki. Ćwiczenia są wplatane w treść bajki. Podczas prowadzenia ćwiczeń wspomagających rozwój mowy w oparciu o bajkę logopedyczną powinniśmy pamiętać, aby: w trakcie opowiadania bajki dziecko i dorosły siedzieli tak, aby widzieć swoje twarze, buzie dziecka i dorosłego powinny być zawsze szeroko otwarte podczas wykonywania ćwiczenia, ułatwieniem dla dziecka i dorosłego mogą być lusterka.
WYCIECZKA DO ZOO – opowiadanie
W niedzielę Kasia wybrała się do ZOO. Pojechała samochodem brum brum. Kupiła bilet wstępu, który pani skasowała (wysuwamy język do przodu i zamykamy buzię, górne zęby „kasują” bilet). Spacerowała od klatki do klatki, przyglądając się zwierzętom (język wędruje od jednego kącika warg do drugiego). W pierwszej klatce widziała małpy, które skakały po gałęziach (dotykamy czubkiem języka na przemian dolnych i górnych zębów) i zajadały banany (robimy „małpkę”: trzymamy się za uszy, wargi ściągamy do przodu, język wsuwamy pod górną wargę i ruszamy dolną szczęką).
W drugiej klatce mieszkał wilk, był bardzo zły i warczał (rozciągamy wargi w uśmiechu, pokazujemy zęby i mówimy „wrr..”). Następnie Kasia zobaczyła słonia, który chwalił się swoją zwinną trąbą (wysuwamy język z buzi jak najdalej). Potem Kasia oglądała żyrafę i jej bardzo długą szyję (próbujemy sięgnąć językiem do nosa). Niedaleko było akwarium żółwia, któremu nigdzie się nie spieszyło. Bardzo wolno spacerował (wolno wysuwamy i chowamy język, nie opierając go o zęby). Obok było akwarium pełne pięknych ryb (układamy usta w „rybi pyszczek”). Kasia była już bardzo zmęczona, wróciła więc do domu samochodem: brum brum. W domu czekała na nią niespodzianka – pyszne lody, które zjadła (język naśladuje lizanie lodów). Lody były tak smakowite, że Kasia oblizała się (oblizujemy wargi ruchem okrężnym).
ZABAWA PALUSZKOWA „W ZOO”
Tu w zoo zawsze jest wesoło,– masujemy plecy otwartymi dłońmi
tutaj małpki skaczą wkoło,– wykonujemy ruchy naśladujące skoki po okręgu
tutaj ciężko chodzą słonie, – naciskamy płaskimi dłońmi
biegną zebry niczym konie,– lekko stukamy pięściami
żółwie wolno ścieżką człapią, – powoli, lekko przykładamy płaskie dłonie
w wodzie złote rybki chlapią. (…)– muskamy raz wierzchem, raz wewnętrzną stroną dłoni.
ĆWICZNEIA ODDECHOWE: Dmuchanie na pocięte paski papieru tak aby tańczyły.
Literatura:
I. Rutkowska-Błachowiak: Gimnastyka buzi na wesoło.
A. Tońska-Mrowiec: Języczkowe przygody i inne bajeczki logopedyczne.